aaa4
Dołączył: 18 Maj 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:07, 31 Maj 2017 Temat postu: |
 |
|
-Okay. W osiemdziesiatym piatym. Wlasnie kupilam ten dom i musialam robic film w Londynie. Potrzebowalam kogos, kto by tu siedzial, i przyjaciolka polecila mi faceta, ktorego nazwala "niewiarygodnie cudownym opiekunem". Zgodzilam sie i kazalam go przyslac. I ktoz sie pojawil? Maurice Overby, Opiekun Domow Gwiazd.
-Powiedz im, kto uratowal ten dom, Iono - powiedzial Overby.
-Ty. Strazacy kazali mu sie wynosic, bo ogien szedl w gore kanionu. Ale Otherguy stal na dachu przez cala noc z ogrodowym wezem i nikt nie zostal ranny ani nic sie splonelo. Ale kiedy odszedl szesc tygodni pozniej, okazalo sie, ze moje zwierzaki przywiazaly sie do niego tak bardzo, szczegolnie Moose, ze nie chcialy jesc. Doslownie oszalaly na punkcie tego sukinsyna i musialam placic mu po piecdziesiat dokow przez dwa miesiace, tylko za to, ze przychodzil w niedziele i bawil sie z nimi przez godzine.
Otherguy wzruszyl ramionami.
-Zwierzeta mnie lubia.
-Jesli nie chcesz, by byl twoim ochroniarzem, po prostu powiedz - zaproponowal Durant.
-Jak dlugo bede go potrzebowala?
Post został pochwalony 0 razy
|
|